piątek, 15 lipca 2011



pomimo tego, że przerośnięty jacht Abramovicha codziennie zasłaniał mi zapierające dech w piersiach widoki w drodze na Biennale, to nie przeszkodziło mi to w denerwowaniu się na tłumy turystów, nieustannym gubieniu drogi w ciasnych uliczkach i zajadaniu się zapiekanymi kanapkami z rukolą, mozzarellą i szynką parmeńską.

za dwa tygodnie Rzym.



Wenecja foto Radosław Kaźmierczak




Wenecja foto Radosław Kaźmierczak



Wenecja foto Radosław Kaźmierczak



Wenecja foto Radosław Kaźmierczak



Wenecja foto Radosław Kaźmierczak



Wenecja foto Radosław Kaźmierczak



Wenecja foto Radosław Kaźmierczak



Wenecja foto Radosław Kaźmierczak



Wenecja foto Radosław Kaźmierczak



Wenecja foto Radosław Kaźmierczak



Wenecja foto Radosław Kaźmierczak



Wenecja foto Radosław Kaźmierczak



Wenecja foto Radosław Kaźmierczak



Wenecja foto Radosław Kaźmierczak



Wenecja foto Radosław Kaźmierczak



Wenecja foto Radosław Kaźmierczak



Wenecja foto Radosław Kaźmierczak



Wenecja foto Radosław Kaźmierczak

4 komentarze:

  1. Kapitalnie to wygląda. Jakbym się momentami przeniósł w lata 70-te.

    OdpowiedzUsuń
  2. Beautiful work in Venice. I really love some of the captures.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. +45 C

    jakosssssssssssssssscccccccccccccc

    OdpowiedzUsuń