poniedziałek, 15 lutego 2010



krótki film o samotności.



fot. Radosław Kaźmierczak




fot. Radosław Kaźmierczak




fot. Radosław Kaźmierczak




fot. Radosław Kaźmierczak




fot. Radosław Kaźmierczak


13 komentarzy:

  1. czlowiek nigdy nie jest sam, bo zawsze ma siebie :)
    w.s.

    OdpowiedzUsuń
  2. Każde kolejne zdjęcie, które tu zamieszczasz jest oznaką ciężkiej, pogłebiającej się depresji, kwalifikującej się do leczenia farmakologicznego. Według mnie nie powinno się brać do ręki aparatu do chwili "załatwienia" wszystkich spraw związanych z własnym ja.

    Fotografia jako zastępnik terapii nie jest najlepszym rozwiązaniem. Życzę szybkiego powrotu do formy.

    OdpowiedzUsuń
  3. zgadzam sie z przedmowca- mniej wiecej to chcialem napisac jakis 2 tygodnie temu :)
    Wczesniejsze foty mialy smak- z dzieciakami na podworku- z dziewczyna w duzych okularach- ktora fotografujesz zawsze pod slonce itp. Gdzies zgubiles swoja droge. nooo a jezeli to nie deprecha- nie staraj sie byc na sile oryginalny

    OdpowiedzUsuń
  4. Początki fotopsychiatrii czy projekcja Waszych osobistych problemów? ;-) Nie znam wprawdzie Pana Radosława i nie wiem, czy posiada skłonności depresyjne, ale wyciąganie przez Was tak daleko posuniętych wniosków jest idiotyczne... Fotografią zajmuję się tylko amatorsko, ale staram się sporo oglądać. Blogi fotograficzne rządzą się swoimi prawami. Chcecie dobrych zdjęć - wchodzicie na stronę fotografa. Chcecie zdjęć na bieżąco, odrzutów, czegoś rozmazanego, niedoskonałego, niedoświetlonego - wchodzicie na bloga. Proste. Nie wiem, gdzie należy się udać w celu dywagacji na temat zdrowia psychicznego. Może pudelek.pl? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. tak na szybko, bo szkoda czasu na bzdety:

    1. ta "dziewczyna w dużych okularach" ma imię, a moje rejbany w których pozowała to rozmiar M (zatem nie takie znowu duże)
    2. bardzo mi miło że blog cieszy się coraz większą popularnością, a moje wrzutki prowokują do komentowania (chociaż o luźne obrazki bardziej tutaj chodzi)
    3. i na koniec - ktoś chyba coś poważnie pomieszał. snuć domysły o moim zdrowiu psychicznym, na podstawie kilku ostatnich fot strzelonych bez głębszego zastanowienia, to wyjątkowa nadgorliwość. to jest (tylko) blog. portfolio pod linkiem u góry.

    PS
    ale żeby tak anonimowo..

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tam po prostu uwielbiam granatowy na Twoich zdjęciach i nie wnikam i pozdrawiam nieanonimowo.
    U;)

    OdpowiedzUsuń
  7. hahahahahhahahahhahah !!!!
    chyba panie Radek przestane Ci skanowac slajdy bo jeszcze Cie bede miał na sumieniu ;DDD
    ;P

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Panie Radek panu przynajmniej ma kto skanować slajdy - to się pan ciesz, ja już bankrutuję a i tak nie zeskanowałam nawet połowy tego co chciałam.

    OdpowiedzUsuń
  10. U - cyfrakiem skanować można. dżinsy i pościel tak robiłem.

    OdpowiedzUsuń
  11. tak. jakość nie najlepsza. ale jak nie ma innej możliwości to czemu nie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Hmmm... spróbuję, ale ja lubię fajną jakość, więc poczekam. Na nagły napływ kasy ;) W sumie moje życie składa się w dużej mierze z czekania (aktywnego czekania).

    OdpowiedzUsuń