na szczęście fotografie to nie jedyne dowody i ślady spotkania.
jak do kogoś jadę, to nie jadę "na temat". światło i sprzęt rozkładam na samym końcu. najważniejszym jest zdobyć dostęp i zaufanie.
sam już nie wiem czy bardziej intryguje mnie samo spotkanie, czy praca z "obiektem". mam nadzieję, że to wszystko gdzieś się łączy.
trochę mnie wzięło na wspominki. to już 9 okładka dla Ultramaryny.
fortunately, photographs are not the only evidence and traces of the meeting.
I unpack stands and lights at the end. gain access and trust is crucial.
I do not know whether the more intriguing is encounter or the work on the "object". hope that everything connects somewhere.
I like to reminisce about old times. this is already the ninth cover for Ultramaryna magazine (Pl, Silesia).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz